poniedziałek, 24 lipca 2017

Emocjonalny wrak czlowieka

Rzygać mi sie chce jak na siebie patrze.
Pomimo w mo zyciu nie zmienilo sie az tak duzo. Lecz sie cos zmieniło. Prawie skonczylam 3 klase liceum :/ niestety oblala mnie na koniec roku z matematyki. Chodze na korki ktore załatwił mi chrzestny lecz on mysli ze nie zdalalam matury. Na te korki mialam skomczyc chodzic bo sie mama na niego wkurzyla bo zadzwonil do niej z pretensjami na mnie To sie wkurzyla i miala dzeonic zeby je odwolac ale nie bo po co jak mozna dalej mi zdrowie niszczyc. Mialam siedziec nad książkami teraz ale nie dam rady cala w nerwach jestem. Znowu mam mysli samobójcze nie chce mi sie żyć. Znowu od dawna sie pocielam. Poza tym od pol roku mam wspanialego chlopaka. Lecz nie chce go za bardzo obarczac swoimi problemami bo ma swoje. Co nie zmienia faktu ze mnie wspiera. Za to go kocham. Lecz nie wiem co on widzi w glupiej brzydkiej lasce jaka jestem ja... 

wtorek, 21 marca 2017

Myśli samobójcze...

Tak mam je... Zdarzają sie tylko po ostrej kłótni z mama po ktorej nie moge sie pozbierac przez nastepnych pare godzin.
Nie wiem czy sa one objawem niepełnej rodziny? Brakiem jakiegos wzorca prawidlowej rodziny? Nie wiem. Tak mam mysli samobójcze chce spnie podciac żyły i w spokoju odplynac. Ale nigdy tego nie zrobie bo za kazdym razem uswiadamiam sobie ze za bardzo je kocham mame i babcie. Nie zrobie im tego nigdy ani im ani sobie. Po takiej klutni mam ochote wyjechac jak najdalej sie da odciac sie od Niej. Ale glos w glowie mowi mi za kazdym razem i tak tego nie zrobisz jestes za slaba by odciac sie za bardzo ich kochasz na razie zostan z nimi, kiedys tak ale jeszcze nie teraz. Nie teraz to kiedy? Za rok? Za dwa? Nie wiem. Mize szybciej lub później nie wiem. Jedno eiem na pewno za bardzo jestem do nich przywiazana za bardzo je kocham aby odciac sie od nich tak raz na zawsze... Nie zrobię tego nigdy.

czwartek, 17 listopada 2016

Szkoda gadać

Boze jak ja chce juz miec tą pieprzaną maturę za sobą. Wiem że i tak jej nie zdam ale ja poprostu chce sie już usamodzielnić znaleśćprace mieszkanie prawdziwego chlopaka. A teraz co mam? Nie mam nic. Chociaz mam te pieprzone  18 lat to i co z tego jak nie czuje sie pelnoletnia a tewet wrecz przeciwnie czuje się jak mała zagubiona rozdarta wewnątrz dziewczynka. Pomimo ze mam te 18 lat i wszystko jest dla mnie legalne to co z tego jak nie czerpie z tego przyjemnosci ? Kiedys bylo inaczej piwo bylo dobre fajki tez spoko i co z tego jak teraz nic mi juz tak nie smakuje. Nawet imprezy to dla mbie nie sa za bardzo juz przyjemne wole byc siedziec ewdomu. Szkola matura zaliczanie polrocza matematyka ...... Niby to przed ostatni raz w sredniej szkole ale stres jest nawet wiekszy. Jednym slowem Zycie.

środa, 30 marca 2016

wszystko to moja wina

Nie było mnie dość długo ale w moim życiu niewiele się zmieniło. Dalej jestem ta sama,  głupią osobą , tą przez która mama jest nerwowa.... ale ona wszystko zwala na mnie zacznie jaka kłótnię która ja oczywiście kończę ale i co z tego jak i tak powie że to ja jestem wszystkiemu winna... w szkole jak to w szkole wszytko się je*** nienawidzę jej... mieniły jedne święta teraz drugie a ja tylko marze by skończyć szkołe  wyjechać i nigdy tu nie wrócić takiego samego zdania jest moja przyjaciółka, która ma tak samo prze*** jak ja a może i gorzej... byłam na weselu mojego "brata" i znowu idę na kolejne w odstępie zaledwie kilku dni ... za miesiąc idę się na prawko w końcu zapisać xd druga klasę zdam chyba bez problemu i matka zniesie zakaz na imprezy xd hmmm dla mojej przyjaciółki nie liczy się czy ja jestem głupia czy mądra ładna czy brzydka ja dla niej chyba tez  się nie liczę z wyglądu... mamy te same charaktery i to nam wystarczy. A co do zabiegu wszystko się udało obyło się bez komplikacji została tylko malutka ledwo widoczna blizna na lewym policzku 

piątek, 16 października 2015

szkolne rozterki

Wiem że mnie nikt i tak nie czyta ale co tam :) ( a jak może przypadkowo tutaj wpadniesz to zostaw coś po sobie  było by miło ;) )
Wakacje minęły szybko i bezboleśnie. Kilka imprez i ognisk z najlepszymi :)
Oddałam laptopa do naprawy z systemem ale potem się zaczęły problemy itp, w końcu odzyskałam go dopiero po miesiącu...
po tym wszystkim zaczął się nowy rok szkolny ehhh
Niestety nie jest tak fajnie jak miało być :(
Myślałam że z geografią jakoś sobie poradzę ale się przeliczyłam.
We wrześniu byłam na weselu mojego kuzyna :) było zarąbiście tylko krótko :(
niestety byłam uzależniona od babki która o godzinie 2 w nocy chciała już do domu :(
Co nie zmienia faktu że było najlepiej ;)
Za niecały już miesiąc  mam półmetek na który nw z kim pójdę xd
Parę dni później  po półmetku mam lekki zabieg ale to nic ;)
To chyba na tyle jak widzicie moje życie wcale nie jest ciekawe....

środa, 15 lipca 2015

Ostatnie 2 miesiace

W czerwcu miałam lekkie poprawki tzn. na lepsze oceny xd, ale nic z tego nie wyszlo no moze poza wyjatkiem matrmatyki, nieznosze jej. Mialam zagrozenie i juz pogodzilam sie z mysla ze bd mila w sierpniu egzamizy poorawkowe a tu nic dostalam 2 chyba nigdy sie az tak bardzo nie cieszyłam z 2 :D W ciagu tych 2 miesiecy zdązylam poznac sie ze Slawkiem ale po 3 tyg zwiazku niestety nic z tego nie wyszlo. W dniach 23-24 czerwca bylam  z klasa w Warszawie na stasfionie narodowym na ogulnopolskim zjezdzie PaT ( Profilaktyka a Ty ) organizowany przez komende glowna policji glpwie dla klas policyjnych. Byla gala ktora otworzyla Aleksandra Nizio z piosenka Dziwny jesyt ten swiat Czeslawa Niemena  bylo wreczenie nagrod itp. w czesci artystycznej bylo mnustwo zabawy ktora uswietnik koncert Grzegorza Hyzego o godz. 23:45. W oiatejk po odebraniuu swiadect poszlismy swietowac na park. hehe W sobote nastepnergo dnia razem z Kamila (bff) jechelysmy do Dominiki (bff) okolo 20 km rowerami xd jej rodxzice zawiezli nas na dni sokolowa malopolskiego. Chlopaki sa jacys inni od moich z klasy z gimnazjum... Tam gdy Domi zle sie czula a nawet nie pilysmy zbyt duzo Domi raczej chyba najmniej, zaopiekowali się nią , nasi pewnie by sie z niej smiali... ale gdy wrocilysmy do domu bylo wszystko OK. W sobote znmowy sie szukuje wyjazd do Domi tym razem zostajemy u niej do Poniedzialkju :) Kto wie moze znowu poznamy paru fajnych chlopakow ;) Od tygodnia szukam fajnej sukienki na wesele kuzyna ale nic niestety nie moge znalesc... Moze los sie usmiechnie do mnie w sierpniu ;) pojedziemy na caly dzien pochodzimy po sklepach po gfaleriach moze cos znajde jezeli nie zostanie mi kupic ja w internecie.

niedziela, 24 maja 2015

To tylko nic nieznaczący chłopak

Nienawidzę tego robić, okłamywać kogoś kogo naprawdę lubię.. Tydzień temu mama pozwoliła mi iść na imprezę z kolegą, nawet w piątek gdy się jej pytałam czy mogę to ona potwierdziła.. a tu kurde wczoraj po pracy zaczęła  się wypytywać kiedy i z kim gdzie. Aż w końcu stwierdziła że go nie zna i że nie mogę iść :( Kiedy do mnie zadzwonił niestety musiałam skłamać że jestem chora. Był tak zawiedziony że, aż mi się szkoda go zrobiło.. Niestety nie mogłam nic zrobić...
Dzisiaj jade na pieprzone korki z matmy do głupiej która jest architektem a nie matematyczką.. Nic mi one nie pomagają, pewnie będę mieć zdawkę w sierpniu, ale to nic to tylko matma.