środa, 30 marca 2016

wszystko to moja wina

Nie było mnie dość długo ale w moim życiu niewiele się zmieniło. Dalej jestem ta sama,  głupią osobą , tą przez która mama jest nerwowa.... ale ona wszystko zwala na mnie zacznie jaka kłótnię która ja oczywiście kończę ale i co z tego jak i tak powie że to ja jestem wszystkiemu winna... w szkole jak to w szkole wszytko się je*** nienawidzę jej... mieniły jedne święta teraz drugie a ja tylko marze by skończyć szkołe  wyjechać i nigdy tu nie wrócić takiego samego zdania jest moja przyjaciółka, która ma tak samo prze*** jak ja a może i gorzej... byłam na weselu mojego "brata" i znowu idę na kolejne w odstępie zaledwie kilku dni ... za miesiąc idę się na prawko w końcu zapisać xd druga klasę zdam chyba bez problemu i matka zniesie zakaz na imprezy xd hmmm dla mojej przyjaciółki nie liczy się czy ja jestem głupia czy mądra ładna czy brzydka ja dla niej chyba tez  się nie liczę z wyglądu... mamy te same charaktery i to nam wystarczy. A co do zabiegu wszystko się udało obyło się bez komplikacji została tylko malutka ledwo widoczna blizna na lewym policzku 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz